Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Manicure. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Manicure. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 sierpnia 2015

Mój pierwszy raz ;P

Hej!

Jak radzicie sobie z tym gorącem? My jakoś dajemy radę,  z dwojga złego wolę upał, niż zimę (ale tylko taką z chlapą i śniegiem z deszczem, bo słońce i mrozik to uwielbiam).

Dzisiejszy post na szybko, i nie bójcie się, nie będzie żadnych intymnych zwierzeń ;P. Chciałam Wam pokazać tylko moje pierwsze w życiu paznokcie hybrydowe :D. Wiem, że Ameryki tym postem nie odkryję. Ale kolory, jakie mam są takie genialne, że musiałam Wam pokazać :D


Nie ma jak prezentacja na kredkach ;P

























Hybrydy mam dzięki uprzejmości mojej BBF, Justyny :) Miałam tzw. wychodne z domu bez dzieciaków i trzeba było to wykorzystać na babskie posiady, a czymże by były takie babskie posiady bez jakichś kosmetycznych atrakcji :D

Na zdjęciach widzicie paznokcie, które mają około 3 tygodnie. Normalnie wszystko w domu robiłam, z tym, że starałam się np. zakładać rękawiczki przy myciu garów itp. Jak dla mnie taki okres czasu, to super wyglądają. Nie mogę się napatrzeć na ten połysk. Zwykły lakier go czasem traci, a tu lustro. Jestem zakochana :D


A na dokładkę, dla relaksu podrzucam Wam moje trzy ulubione najbardziej w tym momencie, kawałki Two Steps From Hell - normalnie UWIELBIAM, nic więcej nie będę pisać :)













Pozdrawiam! i yczę spokojnego weekendu :D

Anka

sobota, 11 lipca 2015

Stempelkowo

Witajcie!

Dzisiaj ekspresowy wpis. Chciałam Wam pokazać mój ostatni manicure z użyciem stempelków. Jestem ich posiadaczka od pewnie 2 lat, ale dopiero ostatnio się w tej technice zdobienia paznokci zakochałam :) Jak to mówią, do wszystkiego trzeba dojrzeć :P

Zatem bez zbędnego przedłużania, zapraszam na zdjęcia. Oczywiście moje paznokcie wołają o pomstę od nieba, ale ostatnio nawet nagminne kremowanie i Eveline 8w1 nie dają rady... :(





















Życzę Wam spokojnego weekendu!
Pozdrawiam - Ania


PS W tym tygodniu może nie pojawić się wpis, ponieważ moje tournee po gabinetach lekarskich, które trwa od 2 tygodni, przedłuży się i na ten... Oby się na nim skończyło.

środa, 13 maja 2015

Liliowe ombre, a w zasadzie, to różowe ;P

Witajcie!
W tym tygodniu post z opóźnieniem, bo znowu mamy problemy zdrowotne, ale nie o tym. :)
Dzisiaj chciałam Wam pokazać typowo wiosenny makijaż w kolorach lila-róż ;).
































Pozdrawiam

Faratonga - Anka

środa, 30 lipca 2014

Romatycznie

Witajcie!

W dzisiejszym wpisie damy sobie odetchnąć od mocnych kolorów. Pokażę Wam delikatny różowy makijaż wykonany w całości Metal Manią z CS, plus french. Ostatnio coś mnie na paznokcie wzięło. Powiem tak, lubię mieć fajne kolorowe paznokcie, ale nie lubię ich malować, ot taka pokręcona kobieca logika ;P

Zatem, nie przedłużając, zapraszam na fotki ;)

























Na kciuku kwiatek fimo, a na serdecznym jakieś takie malusie plastikowe kwiatuszki ;)


Pozdrawiam i tym słodkim akcentem kończę.

Wasza Faratonga Anka ;P

poniedziałek, 14 lipca 2014

Zachód słońca remake ;)

Hej!
Dziś przeróbka mojego niegdysiejszego makijażu, który już jaiś czas temu w podobnej wersji był, jednak ja tak lubię paletkę Sunset ze Slekka i ten zestaw kolorów, że nie mogłam się oprzeć, żeby to jeszcze raz tu umieścić :) Wybaczcie, że się powtarzam ;)























Tak mi to wyszło, a dodatkowo panterkowe pazurki mam dla Was ;)



















To by było na tyle :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanych urlopów i bezpiecznych przede wszystkim

Faratonga

środa, 9 lipca 2014

Mgiełka koloru

 Hej!
Lato nas nie rozpieszcza, przynajmniej tu na południu, kilka dni ze słońcem, a dziś znowu deszcz. Ale nie ma co narzekać. Kolor możemy przecież sobie same zafundować :). Dzisiaj propozycja makijażu kolorowego, ale delikatnego. Całość wykonana paletą Coastal Scents - Metal Mania. Nakładałam je na sucho, bo chodziło mi o mgiełkę koloru.






Czerwone oko to wynik alergii :P



























Rzadko się u mnie pojawiają paznokcie, ale jak mi się uda coś w miarę "ludzkiego" wymalować, to się z Wami dzielę ;)







 Przepraszam za moją stopę (ogólnie stopy mnie brzydzą, swoich też nie lubię, ale ten malunek mi się tak spodobał - wiem, do perfekcji mu daleko, ale ja ciągle się uczę :P)


















I tym oto akcentem kończę ten wpis. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dużo słońca przede wszystkim w sercu :)

Anka

poniedziałek, 22 lipca 2013

Kolorowy zawrót głowy

Hejka!
Wpis-błyskawica. Jako, ze za oknem mam piękną, słoneczną pogodę, grzechem byłoby nie używanie kolorów w makijażu :P. Zatem zapraszam Was do obejrzenia kilku zdjeć z makijażem w szalonych, tropikalnych barwach, plus paznokcie do "zestawu" ;)

























 Paznokcie w stylu kolorowego "ombre". Od razu tłumaczę się ze suchych sórek wokół paznokci, to wina odżywki, którą stosowałam. Płytka paznokciowa zostało świetnie wzmocniona, niestety skórki są w oplakanym stanie. Nie mogę ich nawet narazie wyciąć, bo są tak suche, że robią się zadry i ranki... ;(




















 Jesłi będziecie chciały wiedzieć jakich produktów użyłam, pytajcie :).

Tyle na dziś, wszystkiego kolorowego Wam życzę :D

Faratonga-Anka

piątek, 26 kwietnia 2013

PRZE-PRA-SZAM...

No właśnie. Przepraszam z tak długi czas mojej nieobecności  Spowodowany był permanentnym brakiem czasu, chorobą moich Brontosików i jeszcze jedną sprawą, o której nie mogę na razie nic powiedzieć. Dostanę zdjęcia, to się pochwalę ;)

W dzisiejszym wpisie pragnę się z Wami podzielić makijażem idealnie pasującym do aury za oknem, plus wiosenne paznokcie ;). Zapraszam.



Jeśli chodzi o paznokcie, to bardzo często inspiruję się - tzn. odgapiam :P od cutepolish.


A make-up to już moje dzieło. Tylko znowu nie zauważyłam, że mi się tusz odbił...;/ Muszę zakodować w łepetynie, żeby sprawdzać przed robieniem zdjęć.









Co do mojego nowego koloru włosów to nie wiem, czy wspominałam, ale chyba nie, że jestem załamana, no może nie tak bardzo, jest mi przykro, o. A to wszystko przez to, ze na opakowaniu było zaznaczone, że to kolor trwały, nawet nie ten do 28 myć, tylko TRWAŁY. A tu co... Kicha :P Dosłownie po 5 myciach nie ma już pięknego malinowego kolorku, tylko dosłownie spłowiały rudy blond (jest taki kolor ;P? ). Tak, że jestem zawiedziona totalnie. Możemy zatem tą dygresję od makijażowego tematu uznać za recenzję farby, już piszę jaka to była - Joanna Soczysta Malina
Na opakowaniu wygląda trochę ciemniej, niż w rzeczywistości, ale kolor była taki śliczny.. Tak mi go żal... :(






















Nie opłaca się co tydzień farby kupować  żeby kolor był akceptowalny. No nic, wrócę pewnie do swojego naturalnego, a potem jak mi odbije coś, to znowu się pochwalę :D. Chyba, że wiecie o jakiejś farbie, która daje podobny kolor, ale żeby był przynajmniej do 28 myć ;P to dajcie znać. Bo do fryzjera nie chcę iść. Nie zależy moi na kolorze tak trwałym  żebym musiała czekać do odrośnięcia włosów, żeby zmienić kolor lub wrócić do naturalnego, nudziłoby mnie, gdyby za długo było jedno i to samo :D.
To tyle na dzisiaj

Pozdrawiam!!!

Ania