Pokazywanie postów oznaczonych etykietą historia makijażu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą historia makijażu. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 5 marca 2015

Lata 70.

Cześć!

Bez zbędnego wstępu, od razu "jadę z koksem", bo mam obawy, że moje chłopaki się obudzą i będzie  po pisaniu :P

Lata siedemdziesiąte na początku były kolorowe, jeśli chodzi o makijaż. Stopniowo jednak zaczęto wracać do bardziej naturalnego wyglądu. Stosowano kolory o ton ciemniejsze od naturalnej karnacji, jeśli chodzi o konturowanie oka. Cienie wyciągano pod sam łuk brwiowy i w kierunku skroni.
Rzęsy były malowane delikatnie, brwi natomiast nie były już wyskubywane do granic możliwości, ale pozostawiano je w ich naturalnym kształcie.
moda disco jednak sprawiła, że zaczęto stosować cienie bardzo jasne, błyszczące i nakładano je na całą powiekę. Policzki były malowane "na okrągło", choć kolor wyciągano trochę w stronę skroni.
Usta były albo perłowe albo w odcieniach różu, fuksji, malinowej czerwieni, fioletu czy pomarańczu.
Modę dyktowały gwiazdy rocka - Janis Joplin, Freddie Mercury, Dawid Bowie, a także seriale takie jak "Dynastia", czy "Aniołki Charliego".

Jak zatem widać, każda dekada, jeśli chodzi o makijaż staje się bardziej "odważna". Coraz więcej pojawia się elementów i różnych, wręcz nawet sprzecznych styli, które płynnie zmieniają się na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci.
A tak wygląda moja inspiracja makijażem tamtych lat :)










To by było na tyle!
Pozdrawiam Was i do zobaczenia:)

Anka

czwartek, 26 lutego 2015

Lata 60.

Hej, hej!
No to lecimy z kolejną dekadą. Zatem do dzieła.
W latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku makijaż stał się bardziej "stonowany", promowano młodzieńczy, niemal dziecinny wygląd.
Charakterystyczne w tym makijażu były oczy, które miały być duże, o zaokrąglonym kształcie, jak u dziecka, stosowano zimne kolory cieni. Eyeliner była nanoszony jedynie wzdłuż linii rzęs (nie czarny, tylko raczej brązowy, lub rozcieńczony czarny, żeby zachować ten delikatny wygląd). Rzęsy tuszowano bardzo mocno, aby dodatkowo podkreślić okrągłość oczu.
Cera była jasna a usta duże i w bladych i połyskliwych odcieniach odcieniach.

Po połowie XX w. zaczęło rozwijać się coraz więcej trendów makijażowych. Nie była to jakiś jeden wiodący styl, ale kilka, które były nawet całkiem różne.
I tak w latach 60. mamy styl tzw. "niewiniątka", idealnie reprezentowanego prze np. Ann-Margret. Jej styl był pełen właśnie tej dziecięcej niewinności, ale równocześnie uwodzicielskiego, kobiecego uroku (styl ten dekadę wcześniej zapoczątkowała Marylin Monroe).

Ann-Margret - źródło























A to moja próba uchwycenia tematu


Makijaż całkiem "do noszenia" tylko bez tej perły na ustach ;P





















Drugim trendem była tzw. "Biba girl". Wszystko zaczęło się w Londynie, gdzie urodzona w Warszawie Barbara Hulanicka otworzyła swój butik o nazwie Biba (stąd nazwa trendu). Styl ten charakteryzował się mieszanką stylu gwiazd kina niemego i cygańskiego romantyzmu. Stał się tak popularny, że był prezentowany na okładkach wszystkich liczących się pism o modzie tamtych lat.
Poniżej Transformacja Kate Moss w "Biba Girl" autorstwa Kevyn'a Aucoin'a z książki "Making faces" (w polskiej wersji "Makijaż sztuka przemiany").



źródło
























I znowu moja (nieudolna...) próba odwzorowania tego trendu... ;P




Wiem... tragedia... Marna ze mnie "biba" :D







No i w sumie to by było na tyle :D Pozdrówki!!!

Faratonga