wtorek, 29 kwietnia 2014

Fokus na usta

Witajcie!
U mnie znowu przerwa w pisaniu, przepraszam. Miałam się odezwać po świętach, a tu kicha... Brontowąsik znowu zachorował (mimo trwania kuracji uodparniającej...;(  ). A ja już przez te ich choroby sama chyba popadam w jakieś stany około depresyjne, bo na prawdę nic a nic mi się nie chce i ciężko mi się w ogóle do czegokolwiek zabrać (a tu kupa nauki mnie czeka, co dzień sobie powtarza: "Jutro zacznę."  i nie zaczynam ;/). Tan stres i nasłuchiwanie w nocy, czy coś się dzieje mnie wykańczają.


 Na zdjęciach jestem w trochę nowszej odsłonie - trzeba coś zmienić na wiosnę ;). Okulary nowe, bo ślepnę, a moje poprzednie oprawki już były w bardzo kiepskim stanie, więc przy okazji szkieł, zmieniłam i "ramki". Ciągle się jednak do nich nie mogę przyzwyczaić.
A włosy to farba z Joanny ("soczysta malina"), o której już pisałam tu KLIK. Nadal jej nie polecam, ale kolor mi się tak podoba, że stwierdziłam, że dla tych kilku dni z pięknymi różowymi włosami poświecę się i powkurzam na nią mimo wszystko :D  (Tak, tak, wiem, baby są dziwne...:P)

Co do makijażu, to mamy delikatne oczy, plus mocne usta.









































Nie wiem tylko, dlaczego zdjęcia wychodzą takie zażółcone, robię je wszystkie w jednym miejscu, praktycznie w bezruchu...


Tyle na dziś. Pozdrawiam ciepło

Faratonga






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)