sobota, 24 listopada 2012

Pielęgnacja naturalna

Cześć wszystkim!
Dzisiejszy post będzie poświęcony naturalnej pielęgnacji. Szykujcie się na długie czytanie :P
Na pewno każda z Was ma w swojej kuchni różne produkty spożywcze, które nie tylko mogą być wykorzystane do przygotowania jakiegoś kulinarnego dzieła sztuki, ale również przydadzą się do dbania o naszą skórę.

Zaczniemy od cery suchej. Jaka ona jest nie będę się tutaj rozpisywać, bo każdy o tym wie :D. Dodam tylko, że z racji tego iż skóra sucha jest bardziej narażona na podrażnienia należy się jej szczególna uwaga. Nie powinno się jej myć wodą częściej niż dwa razy dziennie i to tylko wodą przegotowaną lub z dodatkiem rumianku. Ten rodzaj cery najlepiej oczyszczać gęstymi mleczkami, pamiętając o toniku, który po myciu zamknie nam pory (bardzo ważne, gdyż przy otwartych porach skóra szybciej traci swoje nawilżenie).

Kiedy mamy wstępnie umytą buzię kolejnym krokiem ku lepszemu jej odżywieniu będzie wykonanie pilingu. Podczas masowania skóra nie tylko się zrelaksuje, ale również czyści z martwego naskórka. Pobudzone w wyniku masażu krążenie pomoże lepiej dotlenić skórę, a także przyczyni się do lepszego wchłonięcia substancji odżywczych.

Przepis na piling owsiany:


Źródło



















Przepis o z płatkami owsianymi w roli głównej, a tu Wam żyto prezentuję, ale ta biedronka śliczna, wiec wybaczcie :D

Potrzebne nam będą 3 łyżki płatków owsianych  i mleko. Płatki mielimy na drobny proszek, dolewamy mleka - tyle, żeby powstała gęsta papka. Pilingiem masujemy skórę twarzy ok 2-3min. delikatnymi okrężnymi ruchami w kierunku czoła i na zewnątrz - nigdy nie ciągniemy skóry w dół - ZMARSZCZKI :P!!! Zmywamy letnią przegotowaną wodą.

Na tak przygotowaną twarz możemy nałożyć maseczkę. Zanim podam Wam przepisy maseczkowe chcę tylko nadmienić, że na maseczkę dobrze jest poświęcić kilka minut. To znaczy, że nie biegamy po domu z odkurzaczem i maseczka na twarzy, tylko te kilkanaście minut się relaksujemy. Najlepiej położyć się i włączyć ulubioną muzykę lub w ciszy się odprężyć. Wtedy skóra też się zrelaksuje, a składniki z maseczki lepiej ją odżywią. :)

I WAŻNE!!! Zanim nałożycie maseczkę na twarz, należy zrobić próbę uczuleniową najlepiej dzień wcześniej. Czyli każdym składnikiem smarujemy za uchem skórę i czekamy ok. 24 godz. czy nie wyjdzie nam reakcja alergiczna. W przeciwnym razie zamiast odżywić buzie zrobicie sobie kuku.

Maseczki z awokado


Źródło












Maseczka 1.
Łyżkę jogurtu naturalnego mieszamy z łyżka miodu i rozgniecionym miękkim awokado. Nakładamy na twarz i pozostawiamy 10-15 min. Wszystkie składniki są bardzo dobre dla naszej skóry. Jogurt koi podrażnienia i odżywia proteinami, awokado ma m.in. NNKT, które są również i skórze potrzebne, a miód - samo zdrowie, już Starożytni Egipcjanie doceniali jego właściwości.

Maseczka 2.
Awokado ucieramy z odrobiną gliceryny. Nakładamy na 15 min. Maseczka mocno natłuszczająca i odżywiająca.


Len


Źródło





















Jak widać len przepięknie kwitnie.

Łyżkę siemienia lnianego zalewamy naparem z rumianku tak, aby powstała gęsta papka. Nakładamy ją na twarz na 20 min. i zmywamy naparem z rumianku. Maseczka nawilża i uelastycznia skórę.




Żółtko


Źródło

















Żółtko rozcieramy, dodajemy kilka kropel soku z cytryny i odrobinę oliwy. Nakładamy na 15. min. Oprócz tego, że maseczka ta głównie dzięki żółtku, działa bardzo odżywczo, to jeszcze ma działanie rozjaśniające i ujednolicające koloryt skóry, dzięki cytrynie. Poza tym wit. C działa przeciw wolnym rodnikom, czyli spowalnia starzenie się skóry.


To tyle na dziś. Następnym razem zajmiemy się skórą tłustą :)
Powodzenia i czekam na informacje, czy stosowałyście te maseczki, a może macie jakieś swoje patenty? Jeśli tak, to podzielcie się, proszę, ze mną, chętnie wypróbuję :) 
Pozdrawiam
A. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)