Dzisiaj odrobina makijażu. Nie jestem profesjonalistką, od razu mówię, więc proszę o wyrozumiałość dla pewnych niedoskonałości :).
Do wykonania tego makijażu zainspirował mnie Azjatycki Cukier swoim filmikiem o stylu Dolly Eyes. Oczywiście to jest moja interpretacja, nie miałam na celu naśladowanie tego makijażu, a zabawić się formą.
A oto efekty :)
Z lampą błyskową
Bez lampy (Przy prawym oku coś mi się rozmazało, dopiero teraz zauważyłam, przepraszam...)
Efekt końcowy
A oto produkty jakich użyłam:
Twarz
- Podkład Rimmel Lasting Finish 100 Ivory (najjaśniejszy, a i tak za ciemny dla mnie... (Najlepszy jak do tej pory był Krem BB Skin 79 Hot Pink, ale ostatnio musiałam trochę obniżyć wydatki na kosmetyki :P...)
- Rozświetlacz Sleek 492 Sun Goddes
- Róż Catrice Multi-color rouge 010 Riviera Rose
- Bronzer Golden Rose 105
- Błyszczyk do ust FM Make Up w kolorze Innocent Pink
- Puder sypki Dr. Pierre Rocaud, którego zapomniałam umieścić na tym zdjęciu, wybaczcie.
Oczy
- Cienie do powiek Wibo Lovely
- Cienie do powiek See You ...later (nie wiem, jaki nr koloru, bo zaklejony jest ceną)
- Tusz do rzęs FM Make Up 3 step Mascara (mój nr 1 wśród tuszy)
- Eye Liner Eveline
- W tym zestawie również zapomniałam dodać że użyłam bazy pod cienie FM Make Up (oczywiście na zdjęciu też nie ma...)
Cień See You był dwukolorowy, jasny beż i taki delikatny kawa z mlekiem, ale się pokruszył i go naprawiłam w taki oto sposób. Mogę nadal używać bez obaw, bo to mój ulubiony cień.
A tu pominięty puder i baza
Wykonanie banalnie proste, nie będę opisywać może, jak się paćkam po buzi wszystkimi mazidłami, pudrami etc. Przejdę od razu do oczu.
Na całą powiekę użyłam bazy pod cienie, potem cała powieka cieniem See You, w wewnętrznym kąciku oka, aby rozświetlić spojrzenie i pod łukiem brwiowym. Na ten cień nałożyłam złoto-pomarańczowy cień z Wibo mniej więcej do 2/3 długości powieki. W załamaniu i zewnętrznym kąciku nałożyłam jaśniejszy brąz z Wibo, który w załamaniu i samym kąciku podkreśliłam ciemniejszym brązem Wibo. Znalazł się on też od zewnętrznego kącika oka, ku środkowi, mniej więcej na 1/3 długości dolnej powieki, jako taka delikatna, lekko roztarta kreska (chodzi o to, aby zrównoważyć wygląd oka). Następnie przy samej linii rzęs na górnej powiece namalowałam kreskę eye linerem i wytuszowałam rzęsy.
Wydaje mi się, że to fajny pomysł na delikatny dzienny makijaż, podkreślający ładnie oko.
Lubicie takie kolory? Jesłi interesuje Was recenzja jakiegos kosmetyku urzytego w tym makijazu dajcie cynka, może chłopaki pozwolą mi usiąść i napisać ;).
Pozdrawiam i do następnego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)