poniedziałek, 4 maja 2015

Dżordż w natarciu cz. 2.

Hej!
 Jak po długim weekendzie? U nas remontowo, więc jestem padnięta. Udało nam się ogarnąć połowę tego, co jest do ogarnięcia. Na szczęście to była ta gorsza połowa, więc teraz będzie już z górki, mam nadzieję... :D

W najbliższym czasie przewiduję natomiast wpisy kosmetyczne, muzyczne, tudzież kulinarne, ponieważ w ostatnim czasie nie miałam chwili na makijaż i praktycznie w ogóle się nie malowałam. Schodzę na psy z tym malowaniem ostatnio... Brak mi czasu, chęci, motywacji i natchnienia... :( Mam nadzieje, ze wkrótce się z tym uporam.
Dzisiaj drugi makijaż, który został zrujnowany przez mojego "twarzowego sublokatora" :P, wybaczcie więc.


































Jak widzicie, makijaż lekki, jak najbardziej dzienny i pasujący każdemu :).

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia!

Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)