Dzisiaj szybki post makijażowy. Kolory wprost z natury, różne odcienie różu, morelowego i fioletu. Czyli jak łatwo się domyślacie inspirowałam się kolorami późnoletnich owoców jakimi są wszelkie odmiany śliwek. Osobiście za śliwkami nie przepadam jeśli chodzi o jedzenie ich. Jedyna dopuszczalna dla mnie forma to po przetworzeniu w formie kompotów, powideł i w cieście ;D
Dzisiaj bez twarzy, bo wtedy chyba nie robiłam całego makijażu, tylko same oczy ;)
Pozdrawiam Was ciepło :*
Anka
ładny makijaż;)
OdpowiedzUsuń