Jednak to odpędzanie zimy naprawdę się w końcu udało ;)
źródło Julianator |
Chłopaki śpią, obiad w piekarniku, pieluchy (przeszliśmy na tetrę, bo mam nadzieję, ze w końcu Brontosiki docenią rolę nocnika w ich życiu ;P) i pranie suszą się na polku, więc Mamuśka postanowiła zajrzeć na Blogera ;).
Chciałam Wam dziś pokazać fioletowo-złoty makijaż, spokojnie może być jako dzienny, wystarczy dodać kreskę i będzie idealny na wieczór, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, ze nadawałby się jako makijaż ślubny :). Jednak myślę, że o wiele ładniej wyglądałby przy brązowych oczach, bo przy moich nie ma szału... Aha, zawsze staram się dodać fotkę w okularach, żeby osoby noszące je zobaczyły, jak to wygląda za szkłami (ja noszę minusy).
To tyle na dziś Idę zjeść, póki Maluchy śpią, bo inaczej nie będzie mi dane rozkoszować się obiadem w spokoju :). Pozdrawiam Was już całkiem wiosennie :*
Ania
PS Wiosna za oknem i w mojej doniczce również, papryka mi zakwitła :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)