Wracam do Was z kolejnym makijażem, w których inspirowałam się naszym globem. Dzisiaj na tapecie Australia.
Wytłumaczę Wam teraz dobór kolorystyki. Granatowy i błękitny jak ocean, który otacza cały kontynent. Kolor czerwony, to Uluru - formacja skalna, najbardziej rozpoznawalna, jeśli chodzi o Australię. Kreska przypominać powinna choć trochę ;) bumerang, czyli nawiązujemy do Aborygenów. No i na końcu koralowe usta - jak się zapewne domyślacie zainspirowała mnie Wielka Rafa Koralowa :).
Tyle tytułem wstępu, zapraszam na zdjęcia :)
Przepraszam za te osypane cienie, ale w trakcie uwieczniania swojego dzieła chciałam dołożyć pigmentu i tak się stało...;/
Pozdrawiam Was ciepło
Anka
Super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu :)
Usuń