Dzisiaj moja pierwsza propozycja makijażu sylwestrowego lub karnawałowego. Od razu ostrzegam, ze to wersja raczej dla osób o silnej osobowości, lubiących się wyróżniać z tłumu ;) Chora wizja nawiedziła mnie podczas zasypiania (a może widziałam gdzieś coś podobnego i mi w podświadomości utkwiło...)
Makijaż jest graficzny, odrobinę ekscentryczny, coś a'la Marylin Monson, tylko białej soczewki mi brakuje :P
wybaczcie, mnie tez dobija mój wielki nos...;/ |
Jedyne, czego tu brakuje, to jakichś odjechanych rzęs, ale niestety nie dysponuję aktualnie niczym ciekawym. W ogóle w pierwotnym zamyśle rzęsy miały być białe, ale pomysł padł :P
To tyle na dziś. Bez obaw, będzie również coś dla osób gustujących w czymś bardziej normalnym :D
Pozdro - Anka
Zaszalałaś :) Ciekawa koncepcja :)
OdpowiedzUsuń