Jak zwykle muszę zacząć post od przeprosin Mam w ten weekend egzamin i uczę się do niego na tyle dużo na ile pozwolą mi moje Brontosiki :P Stąd moja nieobecność. Mam nadzieje, ze zrozumiecie i wybaczycie :).
Z racji tego, ze wpadła tutaj na chwilę, szybki wpis. Mam dla Was propozycję makijażu w zieleni. Bardzo ładnie będzie się on prezentował z brązową tęczówką. W ogóle, to za każdym razem, kiedy robię jakiś makijaż, to wydaje mi się, że przy brązowych oczach wyglądałby on lepiej - pozdrowienia dla brązowookich :P.
Brwi... Spoko, spoko, zaczęłam skubać (ałaaa:( ) naprawię to, co tam odrasta :D |
Przy tym makijażu użyłam zieleni z paletek Sleek Acid, Sleek Curacao i chyba jakąś taką małą podwójną Oriflame + My secret Lagoon :)
To by było na tyle. W ogóle dajcie znać, czy chcecie, żebym pisała jakich cieni używam, bo nie zawsze to robię (nie raz nawet nie pamiętam...). Nie piszę tego za każdym razem, bo nie wiem, czy t jest komuś potrzebne :)
Pozdrawiam Was ciepło, ja wracam do nauki ;)
Anka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)