Dzisiaj szybki wpis zdjęciowy. chciałabym się z Wami podzielić jakimiś moimi makijażowymi dziwactwami. Może będzie to dla Was jakąś inspiracją na piątkowe Andrzejki, czy na zbliżającego się już wielkimi krokami, Sylwestra.
Zapraszam Was zatem do oglądani i komentowania, jak zwykle :).
Zacznę od propozycji raczej "normalniejszych" .
Pierwsza propozycja, delikatne smokey z bordowym akcentem :)
Inspirowany makijażem arabskim
Nie martwcie się tymi czerwonymi kropkami, bo moja inteligencja kazała mi najpierw wyskubać brwi, a potem malować się i robić zdjęcia... :P (tak, zdobyłam się na wyregulowanie sobie brwi, przeżyłam i może to niedługo powtórzę :D)
Teraz zapraszam na coś bardziej "odjechanego". Pierwszy makijaż podpatrzony w czasopiśmie Make-Up trendy nr 3 2012 wykonany w oryginale przez Panią Ewelinę Borowską, kobietę renesansu, która jest fotografem, charakteryzatorką i grafikiem.
A to moja wersja (Pani Ewelina używała wodnych szminek, takich jak do body paintingu, ja z braku takowych użyłam zwykłych cieni mineralnych, nakładałam je na mokro i na sucho). Przydałyby się jakieś fantazyjne sztuczne rzęsy...
I na koniec coś z cyklu cyber make-up w wersji hard
To tyle. Pozdrawiam ciepło!!!
Faratonga :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze, ale proszę o rzetelną i konstruktywną krytykę, a także nie obrażanie mnie i innych komentujących :)